sierpnia 20, 2016
Wakacje blogerki
Unknown
38
Mogłabym Wam napisać gdzie ja nie byłam i czego to nie robiłam podczas tegorocznych wakacji. Równie dobrze mogłabym zacząć od przeprosin za to że tak długo bo przez cztery miesiące nie napisałam żadnego posta. Pytanie tylko po co miałabym robić takie rzeczy? Interesowało by to kogoś? Wiecie, powiem Wam coś w sekrecie że bardzo dobrze się z tym czuję że nic nie pisałam i że nie spędzałam wakacji jak inni wyjeżdżając czy bawiąc się.
Być może ktoś z Was wyjeżdżał w góry, nad morze lub jeszcze gdzie indziej. Może nie byliście wcale i wyjeżdżaliście nigdzie i spotykaliście się ze znajomymi, cieszyliście się letnim czasem wolnym przed szkołą. Być może jakaś część z Was miała urlop od pracy. A może jesteś blogerem lub blogerką i co parę dni wrzucasz nowe posty?
A wiecie co ja wolałam robić? Odpocząć od tej głupiej blogosfery i dać sobie spokój na jakiś czas z tym całym blogowaniem. Wolałam skupić się na prawdziwym życiu niż ciągle dbać o to jak się wybić i mieć nie wiadomo ile obserwatorów czy komentarzy. Przecież życie to nie tylko liczby w internecie, prawda? Praca i dom to było to na czym najbardziej mi zależy. Przez ostatnie miesiące w wolnych chwilach pisałam potencjalne przyszłe posty, które być może kiedyś by ujrzały światło dzienne. Nie umiem wrzucać czegoś na siłę, bo po co miałabym to robić? By pokazać jaką to ja nie jestem blogerką? Pokazać, tylko komu? Przecież to chyba jasne że autor (w tym wypadku ja) musi czuć się dobrze nie tylko fizycznie lecz co najważniejsze psychicznie w tym co robi. Po co zmuszać się do czegoś tylko po to aby czytać później jakieś gówna ze spamami od dzieciaków typu "może wspólna obs" lub "poklikasz w linki?".
Dobrze jest czasami uciec od tego wszystkiego, zająć się rzeczami prywatnymi. Każdemu to polecam, można się skupić na aktywnościach innych, poza domem niż siedzieć tylko z nosem przed komputerem. A niestety przyznać mi musicie, że prawda jest niestety taka że dla wielu ludzi blogowanie stało się czymś zupełnie innym niż tylko hobby - uzależniło. Czasem jednak nie potrzebnie.
"Ktoś wyjechał gdzieś tam to muszę od razu się tym pochwalić" "O, przyjechałam/przyjechałem do Warszawki to trzeba od razu wrzucić zdjęcie z pod Złotych Tarasów".
Czy naprawdę, właśnie tak powinny wyglądać wakacje? Skoro jest to czas wolny dla co poniektórych, to czy nie warto więc odpocząć również od blogosfery?
I teraz ktoś z Was może mi zarzucić że ja się nie znam na wakacjach więc nie powinnam się udzielać w tym temacie, ponieważ sama wakacji nie miałam, nie mam i mieć nie będę. Ja jednak wiem na pewno... To czy ktoś nie pisze postów przez tydzień, miesiąc, pół roku czy nawet rok to nie powód do dramy. Przerwa może być najlepszym okresem w życiu każdego kto prowadzi bloga. Zresztą to nie tylko tyczy się tych co piszą, warto odpocząć od całego internetu, bez względu na to co się robi. Wyjść na rower, wyciszyć się lub robić jeszcze sto zupełnie innych rzeczy. Internet czy blog nie musi o tym wiedzieć. Przecież raczej nikt o zdrowych zmysłach nie piszę kiedy idzie do łazienki by się wypróżnić, prawda?
Odrobina skupienia tylko na swoich sprawach bez wiedzy innych, jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
AUTOR:
Unknown
Przepiękne podsumowanie zachowania co poniektórych blogerów/blogerek. W zasadzie nic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuńDobrze napisane!
OdpowiedzUsuń>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
W sumie ciekawy pomysł na spędzenie wakacji ;)
OdpowiedzUsuńhttps://roseaud.blogspot.com/
Fakt, wiele osób tak się uzależniło, że spisują cały swój dzień, od pobudki, do zaśnięcia... Jak by to kogoś strasznie interesowało, chyba tylko jakiegoś psychofana, który nie widzi świata po za swoim idolem.
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze jest sobie zrobić przerwę, właśnie, żeby zregenerować się i odzyskać siły i chęci do pisania. Prawdę mówiąc, człowiek to nie maszyna i nie będzie pisał postów co dwa dni, które będą wartościowe i warte uwagi.
Pozdrawiam.
Szalonookie w krainie absurdu
Super post, świetnie to wszystko podsumowałaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://girl-with-passion.blogspot.com/
Coś w tym jest muszę przyznać. Sama robię sobie parę miesięcy przerwy od tego. Kiedy zaczynam się męczyć przestaję i wracam po jakimś czasie. Tak jest i jest mi z tym dobrze. Blog ma być moim hobby. Tym, które uwielbiam, a nie sposobem na życie.
OdpowiedzUsuńWakacje to nie tylko blog, to także czas spędzony z bliskimi i przyjaciółmi i nad odpoczynkiem. Ja także postanowiłam zrobić sobie przerwę od bloga ale ze względu na kryzys.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cień
Wspaniały post , zgodzę się z całym postem.
OdpowiedzUsuńWakacje to nie tylko Blog i sprawy z nim związane , to też zabawa i szaleństwo
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Bardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńTeż miałyśmy długą nieobecność na blogu i uznałyśmy, że głupotą będzie tłumaczyć się z tego, co się u nas działo.
http://mateslifex.blogspot.com/
Przerwy są często bardzo twórcze, w pełni się z Tobą zgadzam :)
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriamigdar.blogspot.com/
Pięknie napisane! Cyferki to nie wszystko :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto sobie zrobić przerwę od czegoś :)
takie oderwanie się od rzeczywistości jest nam bardzo często potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz (odpowiadam na obserwację) xkroljulianx
Dzieki ale czy aby na pewno przeczytałaś to o czym napisalam?
UsuńMasz racje.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się,że też tak powinnam zrobić :)
czasem warto skupić się na innych rzeczach ;) i nie ma się co tłumaczyć ludziom na siłę (oj czasami też przepraszam, że nie było mnie parę dni na blogu, a sama nie wiem po co to w sumie :D?). Post dał mi do myślenia :)
OdpowiedzUsuńPrzerwa każdemu dobrze zrobi i nie zaszkodzi. Cudowny post napisany w przepięknym stylu. Wszytko co napisałaś jest prawdą.
OdpowiedzUsuńhttps://happily-pink.blogspot.com/
Ja ostatnio zrobilam sobie przerwe w blogowaniu i dobrze mi to zrobilo ;)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze to odpowiednie dawkowanie ; ) nie mam czasu, weny - nie piszę, proste : D
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
Ja kilka razy do roku robię sobie takie 'wakacje'. Nie jest to dobre dla bloga, ale człowiek ważniejszy.
OdpowiedzUsuńCo do komentarza na moim blogu: Chodziło mi o sytuacje na imprezach, a nie w życiu codziennym.
Mój blog
Kanał na YT
Hm dzieki za sprostowanie
UsuńJa w te wakacje zrobiłam sobie przerwę od internetu i dorobiłam trochę pieniędzy, pozwiedzałam. Przyznam że takie wakacje dobrze na mnie wpłynęły :D
OdpowiedzUsuńlifeascamilla.blogspot.com
Raz na jakiś czas faktycznie trzeba odpocząć od wszystkiego, w tym od internetu, w końcu to nie jest prawdziwe życie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńracja, niektórzy trochę popadają w skrajność :) jednak to, ze ktos doda parę zdjec z wyjazdu, np. z zza granicy nie znaczy ze chce szpanować :D i że robił zdjęcia tylko dla bloga /Karolina
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog [Klik]
@ odpowiadam na Twój komentarz u mnie.
Usuńjakiś stopień prywatności byłby gdybyśmy pisali o sprawach zbyt intymnych, osobiście sądze, ze póki co nie napisaliśmy nic co mogłoby nas pogrązyc :)/Karolina
trzeba mieć czasami przerwę od wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Bardzo dobry post, idealnie napisane :) Co niektórzy już naprawdę popadają w uzależnienie od blogosfery :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, pozdrawiam cieplutko :*
[MÓJ BLOG]
Każdy czasami potrzebuje odpoczynku ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
https://jagglam.blogspot.com/
Nie przeczytałaś to nie komentuj i nie pisz pierodly ze spamem, z gory dziekuje
UsuńJeżeli już jedzie się na wakacje to dla siebie,a nie po to ,żeby się chwalić.
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/08/senna-dla-blondynek-i-nie-tylko.html
A ile razy mam powtarzać na temat obs za obs? Doczytaj tekst a dopiero potem komentuj.
UsuńCoś w tym jest, jestem początkująca w blogosferze i póki co wszystko mnie zachwyca. Jeśli czegoś nie lubię czy nie czuje się z tym źle nie dodaje/nie pisze/ nie zakładam. Fajnie tak wyciszyć się z całego internetu na jakiś czas. Teraz ja będę musiała tak zrobić 4 klasa nadchodzi coraz szybciej i trzeba skupić się na sobie kiedy niemalże "olewało" się wcześniejsze lata nauki :P
OdpowiedzUsuńBardzo dałaś mi do myślenia! Ja w wakacje dodaję posty nieco rzadziej, bo wolę skupić się na robieniu innych rzeczy, z dala od internetu. Mimo wszystko, nie chciałam tego kompletnie zaniedbać. Na szczęście nie ogarnęła mnie wakacyjna potrzeba chwalenia się w internecie każdym wyjściem z domu. Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńmajawojcieszek.blogspot.com
Bardzo dałaś mi do myślenia! Ja w wakacje dodaję posty nieco rzadziej, bo wolę skupić się na robieniu innych rzeczy, z dala od internetu. Mimo wszystko, nie chciałam tego kompletnie zaniedbać. Na szczęście nie ogarnęła mnie wakacyjna potrzeba chwalenia się w internecie każdym wyjściem z domu. Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńmajawojcieszek.blogspot.com
Ja w wakacje posty dodaję tak samo jak w trakcie roku szkolnego, nie jestem, aż tak znaną blogerką, że nie promując się ludzie komentują mi posty. Ale fakt faktem opisywanie swojego dnia od umycia zębów po ubranie piżamy nie jest zbyt ciekawe, nawet dla osoby, która uwielbia jakiegoś blogera. Świetnie napisałaś, bardzo mi się podoba Twój sposób pisania!
OdpowiedzUsuńhttp://iam-wiki.blogspot.com/
Och, czemu od razu tak krytycznie :p Dodawanie postów z wakacji nie musi od razu oznaczać tego, że ktoś musi się pochwalić tym gdzie był, ale wiem o co Ci chodzi. A dodawanie postów na siłę nie ma sensu, choć ja zawsze staram się główkować, by wymyślić, zwłaszcza jeśli prowadzę jakąś serię postów. Ale nie wyobrażam sobie spędzić całych wakacji w internecie, ,życie jest na zewnątrz i przerwa od komptuera też jest potrzebna :)
OdpowiedzUsuńmalinowynotes.blogspot.com
To jakis zart?
OdpowiedzUsuńKażdy potrzebuje chwili dla siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://ylali.blogspot.com/